poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Comeback (?)

Cześć, dzień dobry, dobry wieczór!
To tylko taka mała, króciutka notatka...
1) Przepraszam, że zniknęłam. Na to niestety złożyło się kilka czynników - od skręconego nadgarstka, przez małe załamanie nerwowe, aż po nieopłacony internet (thanks dad!);
2) Blog będzie dalej kontynuowany;
3) Niedługo (jeszcze w tym tygodniu) pojawi się nowy rozdział, który de facto już kończę, so stay tuned;
4) Zmieniłam nazwę z Matu Said na Motionless Min. Bo mogę.

No, to tyle z notatki. Dziękuję i do przeczytania \(^v^)


1 komentarz:

  1. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA... *tu koniec gwałtownej, nieokiełznanej reakcji!*
    Jezu, dziewczyno, poprawiłaś mi humor! Totalnie. Nie dość, że mało nas na tych internetach - tu mowa o opowiadaniach KnB - a jak już są, to opuszczone *moja siostra się śmieje, że niektórym wena się skończyła wraz z ostatnim odcinkiem KnB XD *. A tu taki zaskok! Ja naprawdę myślałam, że już nie wrócisz! Szczerze to sprawdziłam teraz tylko dlatego, że dodaję cię do polecanych na blogu - znaczy się kminie, jak tu pozbyć się tej nieszczęsnej zakładki, a przecież skoro lubię, mogę równie dobrze walnąć na główną, prawda?

    YAAY! W dodatku kończysz notkę! Ostatnio moja kumpela tak samo zaczęła coś pisać o KnB, więc jest nadzieja, że może jakoś poruszymy bloggera!

    Jejku, jak się cieszę! Banan na twarzy. Totalny!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Theme by Ally | Panda Graphics